wtorek, 30 grudnia 2014

Bardzo długo

Bardzo długo nie było tu nikogo, a już najmniej mnie, która powinnam zajmować się tym blogiem.


Otóż znalazło się jakby trochę czasu na sypnięcie paroma słowami na temat ważny, oj ważny! Chodzi o świetlaną przyszłość tego bloga. Chciałabym chociaż raz w tygodniu znaleźć chwilę czasu, powiedzmy w każdą sobotę z rana. Ale, ale, jako, że ostatnio nie zdarzyło mi się odbyć żadnej ciekawej podróży (dalszej niż na moją kochaną Kobylnicę)... Nie będzie tu tylko o podróżach. Bo czemu tak? Albo... bo czemu nie?


Aktualnie planuję razem z rodziną nowe podróże, niektóre są nie tyle już zaplanowane, co wręcz gotowe do drogi, ale pozostało jeszcze trochę czasu, bo do następnej stolicy europejskiej zawitamy dopiero w lutym, w czasie ferii. Tymczasem mogę nacieszyć się jedynie zdjęciami pozostałymi mi z poprzednich wojaży :)



Piękny Paryż. Pewnego dnia zbiorę się ponownie, i już sama, na własną rękę wybiorę się na parę tygodni do Paryża. I będę siedzieć na murze i rysować piękne widoki. Kiedyś!

Now we are free.

5 komentarzy:

  1. Piszę się z Tobą - o Paryżu marzę i ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paryż, moje marzenie, szczególnie podróż po miejscach z książki Kod Leondarda da Vinci. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie "klimatyczne" zdjęcia, które bardziej pokazują duszę danego miejsca a nie tylko zabytki ;-)
    Również byłam w Paryżu - cudownie spędzony czas. Ale nie pogardziłabym powtórką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, Paryż to chyba jedyna stolica, którą chciałabym zobaczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekaw jestem która to będzie stolica. Chyba w najbliższe wakacje wybiorę się dokądś samolotem. Zazdroszczę Ci, bo mogę tylko pozwolić sobie na zwiedzanie rowerem. Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować wycieczkę kilkodniową.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz. Możecie być pewni, ze jeżeli jeszcze nie odwiedziłam Waszych blogów to na pewno zrobię to niebawem, wiec nie musicie zostawiać linków do nich w komentarzach - poradzę sobie ;)