niedziela, 5 czerwca 2016

Parę drobnych myśli i niewiele ładych zdjęć






Parę najistotniejszych myśli z ostatniego tygodnia, zapisanych i zapamiętanych:

1. Czasami wręcz należy sobie trochę przeorganizować życie, dla własnego dobra i rozwoju. Osobiście mam wrażenie, że ja nieustannie je sobie przeorganizowuję.



2. Coś na co wpadłam ostatnio: nie zawsze należy słuchać siebie. Brzmi kiepsko, prawda? Czasami to, co odczuwamy jest na tyle chwilowe i powierzchowne, że wręcz nie należy się tym kierować. Czasami należy pozwolić, żeby coś się stało. Żeby życie potoczyło się niekoniecznie po mojej myśli.





3. Koncepcja: "Can't wait to move into a simple apartment with the love of my life and fall asleep and wake up next to them and cook dinner with them and have random midnight trips for snacks and stay up late playing video games or watching movies and being able to share ever moment of my life with them."





4. Myślę, że do tej pory trochę bałam się żyć. Bałam się, co może wyniknąć z niektórych moich decyzji. Bałam się okazywać emocje, na przykład dziką radość. Albo mówić, że jestem szczęśliwa, w obawie co ludzie sobie pomyślą. Bałam się wysłać komuś jakiejś wiadomości, żeby nie pomyślał sobie nie wiadomo co. Bałam się do kogoś odezwać, rozpocząć rozmowę, albo po prostu przyjść nieprzygotowanym do szkoły. Chyba chciałam, żeby widzieli mnie w pewien określony i wymyślony przeze mnie sposób. Teraz już nie chcę.





6. Tak to się chyba zaczyna. Zaczynasz mieć dość, że ktoś w takim stopniu kieruje twoim życiem. Popełniłam akt zupełnego nieposłuszeństwa, i nie żałuję. Czuję się uwolniona. Chodzę na boso po zimnych kafelkach i po trawie, bitą śmietanę jem prosto ze spreju, garbię się ile mi się podoba. Wszyscy kiedyś dorastają.






7. "Jak się napierdala to nawet jak nie wychodzi, to wychodzi."





8. Życie polega na podejmowaniu wielkich i małych decyzji. Każdego dnia. A następnie ponoszenia ich konsekwencji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy komentarz. Możecie być pewni, ze jeżeli jeszcze nie odwiedziłam Waszych blogów to na pewno zrobię to niebawem, wiec nie musicie zostawiać linków do nich w komentarzach - poradzę sobie ;)